Wiosna, wiosna, echże ty!

0 Comments
Synek uczy się chodzić. Nic nie robi tylko cały dzień chodzi! Wszędzie! A ja za nim!Skąd on bierze na to energię to nie wiem:) Przez tą rewolucję trochę rzadziej  tu zaglądam, a co za tym idzie mam wyrzuty sumienia. Tyle rzeczy do stworzenia, tylko że nie ma kiedy, ale spokojnie jako temu zaradzę. A jak na razie prezentuję kolejnego aniołka, zrobionego w tak zwanym międzyczasie;. Tym razem skusiłam się na perełki i delikatny róż. Wyszedł pięknie:)
 
Pozdrawiam!
 
 
 

Brak komentarzy:

Obsługiwane przez usługę Blogger.