Witam!

Po długim czasie udało się ukończyć mój gobelin. Już pięknie się prezentuje u mnie na ścianie. Zrobiłam go trochę w nietypowej formie ale lubię eksperymentować. Oprawiłam go w ramę, lecz nie bezpośrednio. Jest zawieszony w jej przestrzeni, połączony, a nawet powiem, że przepleciony z nią delikatnym sznureczkiem. Dzięki temu sam gobelin nie jest jak ja to mówię "uwięziony" w ramie, co byłoby wręcz karygodnym błędem;)
Jak Wam się podoba oceńcie sami. Czekam na komentarze!;)
Zdjęcia oczywiście nie oddają w pełni tego efektu, sama jakość zdjęć też pozostawia wiele do życzenia, no ale na razie trzeba się tym zadowolić:)






Witam wszystkich po dłuższej przerwie:)ostatnio trochę zwolniłam tempa, niestety sprawy życia codziennego przyćmiły artystyczne wizje, ale mam nadzieję, że niedługo wszystko wróci do normy. Jedną z nielicznych rzeczy jakie udało mi się stworzyć to miniatura tkacka, o wym. 20x17cm. Razem z poprzednią tkaniną, którą wytkałam czekają jeszcze na ostatni szlif i wykończenie, ale już dziś wrzucam kilka zdjęć. Jak na razie bawię się trochę fakturą, doskonale technikę i szykuję się do stworzenia dużej tkaniny. Jestem ciekawa co Wy myślicie na temat gobelinów, czy powiesilibyście sobie taką tkaninę w domu, a jeżeli tak to co preferujecie, motyw klasyczny, czy raczej abstrakcję. Chętnych zapraszam do wypowiedzi i dyskusji. Pozdrawiam!


 




Trzy podkładki, każda ozdobiona innym kwiatowym motywem. Szczególnie ważne dla mnie ponieważ stworzone dla bliskiej osoby.  Mam nadzieję, że idealnie będą się komponować z wnętrzem mieszkania......










Za każdym razem gdy siadam przy ramie rozmyślam o upadającym rzemiośle jakim jest tkactwo. Oczywiście istnieją ośrodki tkackie, jednakże biorąc pod uwagę, jak kiedyś wyglądał w Polsce przemysł włókienniczy to tylko marne pozostałości. 
Moje prace powstają na ręcznym krośnie, na którym pomiędzy nici osnowy wplatam wątek z nici, lub z tego co mam pod ręką;)Ile czasu to zajmuje?Hmm zależy od wielkości tkaniny i mojego czasu. Czasem miesiąc, czasem dwa, a czasem rok. Nie jest to rzecz, którą można zrobić od ręki., w dzień lub dwa Najważniejsze, że daje mnóstwo satysfakcji i radości, kiedy po wielu mozolnych godzinach i ogromnej ilości przeplecionych nici powstaje upragniona tkanina.
Dziś prezentuję tylko fragmenty pracy, którą mam nadzieje w najbliższym czasie uda mi się skończyć. 





Synek uczy się chodzić. Nic nie robi tylko cały dzień chodzi! Wszędzie! A ja za nim!Skąd on bierze na to energię to nie wiem:) Przez tą rewolucję trochę rzadziej  tu zaglądam, a co za tym idzie mam wyrzuty sumienia. Tyle rzeczy do stworzenia, tylko że nie ma kiedy, ale spokojnie jako temu zaradzę. A jak na razie prezentuję kolejnego aniołka, zrobionego w tak zwanym międzyczasie;. Tym razem skusiłam się na perełki i delikatny róż. Wyszedł pięknie:)
 
Pozdrawiam!
 
 
 





 Chciałam bardzo podziękować MADA ART za nominację do Libster Blog Award. Nie spodziewałam się tego i jeszcze raz bardzo dziękuję. Takie nominacje bardzo motywują do dalszej pracy. ; )

Zasady wyróżnienia są następujące: „Nominacja do Liebster Award jest otrzymywana od innego blogera w ramach uznania za "dobrze wykonaną robotę". Po odebraniu nagrody należy odpowiedzieć na 11 pytań otrzymanych od osoby, która Cię nominowała. Następnie Ty nominujesz 11 osób (informujesz ich o tym) oraz zadajesz im 11 pytań. Nie wolno nominować bloga, który Cię nominował."


Moje odpowiedzi:



1.        Jakiej słuchasz muzyki?
Ostatnio jestem na etapie „kaczuszek” i „Pana Kleksa”;) Jak jestem sama to raczej Beirut, Pidżama Porno, Coma itd.

2.        Jak się relaksujesz i przy czym?
Kąpiel w wannie, dobra książka, lub ramiona męża;

3.        Blogowanie jest dla Ciebie…
Kolejnym doświadczeniem, odskocznią od codzienności.

4.       Jaka jest Twoja największa pasja?
       Szeroko pojęta twórczość artystyczna. 

5.       Czy masz jakiś patent na tzw. babskie smuteczki?
       Niestety nie, same przychodzą i same odchodzą;

6.       Marzy mi się…
        Żeby było cieplej i cały czas świeciło słońce.

7.       Czy robisz zakupy w sklepach internetowych?
       Czasami tak, ale nie za często. 

8.       Jaką książkę polecasz na długie, zimowe wieczory?
       Dobry kryminał. Polecam „Bilbord” J.D. Bujak.

9.       Na jaki film wybrałabyś się po raz drugi?
        Raczej nie oglądam tych samych filmów kilka razy. Gdybym miała obejrzeć jeszcze raz
       to może „Leon Zawodowiec”,  „Pamiętnik”, „Artsta”.

10.   Jaki prezent sprawiłby Ci największą radość?
       Każdy prezent dany od serca mnie cieszy.

11.   Ulubione kwiaty?
        Lilie i bez.


Nominowane  przeze mnie blogi:





Pytania:



1.       Co Cię denerwuje?
2.       Co Cię skłoniło do założenia bloga?
3.       Spodnie czy spódnica?
4.       Zapach dzieciństwa?
5.       Miejsce, które chciałabyś odwiedzić?
6.       Lato czy zima?
7.       Dobra książka to…
8.       Najważniejsze w życiu dla mnie są……
9.       Trampki czy obcasy?
10.   Najbardziej szalona rzecz, którą zrobiłaś w życiu…
11.  optymistka czy pesymistka?




Pozdrawiam:)
Wiktoria



Obsługiwane przez usługę Blogger.